Do mojego pokoju właśnie wszedł Reita.
- Co oglądasz, maleństwo ty moje ?- powiedział
Nienawidziłem, gdy ktoś mnie tak nazywał i w moich oczach od razu pojawiała się chęć mordu.
- Setki razy Ci powtarzałem, żebyś mnie tak nie nazywał !
- Nawet nie wiesz, jak słodko wyglądasz, gdy się tak złościsz- powiedział uśmiechając się.
Westchnąłem tylko, kiwając głową. No nie, czyli wychodzi na to, że jestem mały, słodki, przychlast ? Jakże by inaczej, dla Rei-chan zawsze słodko wyglądam, może dlatego, że jestem taki niski. Eh, pogodziłem się już z tym.
- No to co oglądasz ?- zapytał ponownie basista.
- Dim Scene tour- odpowiedziałem mu.
Reita usiadł obok mnie i oglądaliśmy razem. Akurat była część z ''Ride with the Rockers''. Kawałek na solo perkusji i basu .
- Zobacz jak dobrze śpiewam, mógłbym zająć twoje miejsce !- powiedział Akira, lekko się podśmiewając.
- Taa, pomarzyć sobie możesz- odpowiedziałem basiście, a on tylko spojrzał się na mnie i słodko się uśmiechnął.
- Przecież żartuję. Nie zrobiłbym tego mojemu kochanemu... przyjacielowi.
Przyjacielowi ? Jasne, jasne, przecież on wiedział, że jesteśmy czymś więcej niż przyjaciółmi. Rei-chan już od dawna mi się podobał i ja mu chyba też, jednak żaden z nas nie miał odwagi zrobić tego pierwszego kroku. Nagle zapadła cisza. Biłem się z myślami.
- Ruki- zaczął basista, przerywając milczenie- od dawna chciałem Ci coś powiedzieć, ale jakoś nigdy nie miałem odwagi..
TAK ! Czy on zrobi ten pierwszy krok ? Wreszcie !
- Więc... - wypowiedź basisty została przerwana. Nagle do mojego pokoju wtargnął Kai. FUCK ! Ten to wiedział kiedy przyleźć. W takiej chwili !
- Co wy tu robicie? Właśnie zrobiłem kolację, chodźcie na dół- powiedział
Bylem cholernie wkurzony.
- Zaraz przyjdziemy- powiedział Reita.
- Nie zaraz, tylko teraz, już Was 2 razy wołałem, a wy nie przyszliście!- perkusista pociągnął naszą dwójkę za ręce i zeszliśmy po schodach w dół. Dziwne, bo nie słyszałem jak nas wołał.
Kai usiadł między mnie, a Akirę, a naprzeciwko nas Uru i Aoi. Zaczęliśmy jeść. Ja nałożyłem sobie miskę ryżu, po czym reszta zrobiła to samo. Przy stole panowała grobowa cisza.
Skończyłem jeść swój posiłek, a nie byłem jakoś specjalnie głodny. Wstałem od stołu.
- Gdzie ty idziesz ?- zapytał pobłażliwym głosem perkusista.
- No ja już skończyłem jeść- odpowiedziałem mu.
-Nie ! Siadasz tutaj i czekasz, aż wszyscy skończą !- powiedział podniesionym głosem i wskazał palcem moje krzesło.
Kurde. Po co mam tu siedzieć, skoro już zjadłem ? No tak, zapomniałem, przecież zazwyczaj śniadania jemy w swoich pokojach, obiady najczęściej zamawiamy (no, czasami ugotuje Kai), a kolację jemy w wspólnym gronie. A kto tak postanowił ? Oczywiście Kai, ponieważ uważał, że poza próbami spędzamy razem za mało czasu. Cholera ! Przecież mieszkamy razem, ale weź zrozum tego człowieka.
No wreszcie ! Mogę oficjalnie odejść od stołu. Poszedłem w stronę mojego pokoju, położyłem się na sofie i ponownie zacząłem oglądać Dim. Eh, ciekawe co Reita chciał mi wtedy powiedzieć. Ponownie biłem się z myślami, aż tu nagle ni skąd ni zowąd w moich drzwiach stanął Rei-chan.
Kocham <3 Kai po prostu boski (mój kochany !) Po prostu przychlasty rządzą (ja na codzień, a w twoim op Ruki) ! ! Czekam na next Nukisiu ! ! \(^o^)/
OdpowiedzUsuńJeszcze nie mam tego wątku o Kaiu ^o^ Może jeszcze dziś będzie :3
OdpowiedzUsuńJuż jest :3
OdpowiedzUsuń